Detroit Today #1
Czy posiadanie androida dalej jest bezpieczne?
Maszyna zabija dorosłego mężczyznę
Androidy od lat towarzyszą nam w codziennym życiu, jednak ostatnie wydarzenia zmuszają nas do zadania sobie poważnego pytania — czy naprawdę możemy czuć się bezpieczni w otoczeniu maszyn?Wedle najnowszych doniesień 15 sierpnia doszło do przerażających wydarzeń. Android należący do rodziny Philipsów w wyniku nieznanej awarii zwrócił się przeciwko swoim właścicielom. Ofiarą całego zajścia był trzydziestoośmioletni John Phillips, który zginął na miejscu, oraz jego dziewięcioletnia córka — Emma, którą android uprowadził na dach budynku. Nieoficjalnie mówi się również, że wśród wysłanego na miejsce zdarzenia oddziału SWAT również nie obyło się bez ofiar. Wciąż nie znamy jednak wszystkich szczegółów zajścia. Jeśli te informacje się potwierdzą, będzie to pierwszy przypadek ataku androida na ludzi.
Emma Philips uratowana przez najnowszy model od CyberLife
Po ponad godzinnej akcji oddziału SWAT, przetrzymywana przez androida Emma Philips została uratowana, dzięki interwencji negocjatora przysłanego przez CyberLife. Nasze źródła donoszą, że firma dostarczyła policji Detroit prototyp androida śledczego. Choć policja korzysta z pomocy androidów już od kilku lat, jeszcze nigdy dotąd nie zdarzyło się, żeby android miał prawo brać czynny udział w śledztwach kryminalnych. Wciąż nie mamy dokładnych informacji na temat prototypu, który pomógł w odbiciu zakładniczki.Caroline Philips, matka Emmy, zabrała głos w sprawie twierdząc, że udział androida w całej akcji był tylko niepotrzebnym narażaniem życia jej córki.
Detroit Today #2
Sławny malarz zaatakowany przez swojego androida
Policja powstrzymuje niebezpieczną maszynę
Carl Manfred, jeden z najwybitniejszych współczesnych malarzy, został wczorajszego wieczoru zaatakowany we własnym domu, przez swojego androida. Wedle zeznań obecnego podczas incydentu Leo Manfreda, syna poszkodowanego, android mający za zadanie opiekować się jego niepełnosprawnym ojcem, kompletnie oszalał, próbując zabić swojego właściciela. Na szczęście przybyła na miejsce policja, w porę unieszkodliwiła niebezpieczną maszynę, zanim doszło do tragedii. Carl Manfred przebywa aktualnie w szpitalu, choć lekarze zapewniają, że stan artysty jest dobry i lada dzień będzie mógł wrócić do domu. Syn Manfreda odmówił wywiadu apelując o uszanowanie prywatności jego rodziny.To już kolejny incydent, w którym android zaatakował swojego właściciela. Z naszych ustaleń wynika, że tym razem wadliwy android nie był komercyjnym modelem, lecz zaawansowanym prototypem, który Manfred otrzymał od samego Elijaha Kamskiego, założyciela i byłego dyrektora CyberLife. Może to oznaczać, że problem z agresywnym zachowaniem androidów jest o wiele poważniejszy niż przypuszczaliśmy.
Napad na ciężarówkę CyberLife przewożącą zapasy części
Liczba przestępstw z udziałem androidów rośnie z dnia na dzień, choć policja twierdzi, że panuje nad sytuacją. Zeszłej nocy, w okolicy magazynów CyberLife doszło do napadu na należącą do firmy ciężarówkę, przewożącą dostawę biokomponentów. Wedle zeznań kierowcy sprawcą napadu był android. Incydent mógł skończyć się tragicznie, gdyby nie przezorność pracownika CyberLife, który miał przy sobie broń i zdołał postrzelić napastnika, zanim ten go ogłuszył. Maszynie udało się uciec, jednak wedle ustaleń śledczych, android został poważnie uszkodzony. Trwa śledztwo. Wedle informacji przekazanej przez rzecznika prasowego DPD, w sprawie ponownie uczestniczy prototyp androida śledczego, znany z niedawnej sprawy Emmy Phillips. Tym razem asystuje on porucznikowi Andersonowi, zasłużonemu w głośnej do dziś sprawie rozbicia siatki handlarzy bordo.