Kochani!
Nie jestem dobra w przemowy i szumne powitania, ale tak szalenie cieszę się z otwarcia tego bloga, że muszę skrobnąć kilka słów na dobry początek. :) Ponieważ ja za to kompletnie nie umiem w przemowy, ode mnie takie króciutkie komentarze. Heja!
Odkąd bawię się na grupowcach zawsze brakowało mi tu czegoś w klimatach sci-fi i parę razy nawet chodziło mi po głowie, żeby spróbować coś założyć. Tylko jakoś brakowało mi odpowiedniego "fandomu", na którym można byłoby stworzyć bloga dedykowanego wszystkim, a nie tylko fanom gatunku. Nawet nie wyobrażacie sobie mojej radości kiedy w rozmowie ze znajomymi o tym jak bardzo, ale to bardzo chciałabym blogaska w klimacie "Detroit" usłyszałam, że "na Spisowniku padł taki pomysł". Pozdrawiam w tym miejscu moją kochaną Morganę, która może potwierdzić jak szalenie się ucieszyłam kiedy doczekałam się odzewu (po dwóch godzinach od komentarza ;)), że ktoś chciałby mi pomóc w realizacji mojego wielkiego blogowego marzenia. W tym miejscu serduszka dla Dead Soul! <3 No, siemix!
Tworzyłam tego bloga z frajdą i na fazie. Zarwałam parę nocy dłubiąc w szablonie, robiłam notatki z gameplay'ów i przetłumaczyłam kawał Detroit Wiki. Istne szaleństwo, ale za to jaka radość! :D A to akurat prawda! Większość naprawdę dobrej, solidnej roboty wykonała właśnie cudowna Skipper! Ja tu tylko sprzątam.
Dziękuję w tym miejscu wszystkim, którzy pomogli mi w jakiś sposób od podrzucania pomysłów, przez sprawdzanie i poprawianie błędów, aż po moich osobistych testerów. Specjalne podziękowania przesyłam także dla gości na czacie, którzy swoimi komentarzami dawali mi dodatkową motywację do działania. Jesteście zajebiści! <3 Yas, również ode mnie mocne lofki dla wszystkich i pierdylion internetowych przytulasów, bo osobiście się takich reakcji na tego bloga nie spodziewałam. Wy to jednak umiecie człowieka zaskoczyć. W pozytywnym sensie!
Pracę nad blogiem ruszyły 15 lipca i pewnie, gdyby nie parę spraw w realu blog ruszyłby już 1 sierpnia. Aczkolwiek bardzo cieszę się z tego, że wystartowaliśmy akurat 15 sierpnia, dokładnie w dzień, w którym rozpoczyna się akcja gry Detroit: Become Human. Mam nadzieję, że ta data będzie dla nas szczęśliwa. :) Musi być! Ma być! Koniec kropka.
Mam nadzieję, że blog się wam spodoba, bo tworzenie go było dla mnie zajebistą przyjemnością i spełnieniem marzeń. Czekałam na coś w tym klimacie od paru lat i co mogę więcej powiedzieć. Zapraszam was wszystkich i oby ten blog sprawił wam tyle samo radości, co i mi. <3 No cóż... Sama czekałam na takiego blogaska, a tu jeszcze cudowne uniwersum Detroit nam się trafia. A więc chodźcie do nas i bawmy się, kurna, na całego, bo jak się bawić, to się bawić. I pamiętajcie! Zawsze #safethefish!
Buziaki
Skipper i Dead Soul
z niedojebaniem
mózgowym
mózgowym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz