Detroit Today

Policja powstrzymuje niebezpieczną maszynę

Carl Manfred, jeden z najwybitniejszych współczesnych malarzy, został wczorajszego wieczoru zaatakowany we własnym domu, przez swojego androida. Wedle zeznań obecnego podczas incydentu Leo Manfreda, syna poszkodowanego, android mający za zadanie opiekować się jego niepełnosprawnym ojcem, kompletnie oszalał, próbując zabić swojego właściciela. Na szczęście przybyła na miejsce policja, w porę unieszkodliwiła niebezpieczną maszynę, zanim doszło do tragedii. Carl Manfred przebywa aktualnie w szpitalu, choć lekarze zapewniają, że stan artysty jest dobry i lada dzień będzie mógł wrócić do domu. Syn Manfreda odmówił wywiadu apelując o uszanowanie prywatności jego rodziny.
To już kolejny incydent, w którym android zaatakował swojego właściciela. Z naszych ustaleń wynika, że tym razem wadliwy android nie był komercyjnym modelem, lecz zaawansowanym prototypem, który Manfred otrzymał od samego Elijaha Kamskiego, założyciela i byłego dyrektora CyberLife. Może to oznaczać, że problem z agresywnym zachowaniem androidów jest o wiele poważniejszy niż przypuszczaliśmy.

Napad na ciężarówkę CyberLife przewożącą zapasy części

android odpowiedzialny za ogłuszenie kierowcy

Liczba przestępstw z udziałem androidów rośnie z dnia na dzień, choć policja twierdzi, że panuje nad sytuacją. Zeszłej nocy, w okolicy magazynów CyberLife doszło do napadu na należącą do firmy ciężarówkę, przewożącą dostawę biokomponentów. Wedle zeznań kierowcy sprawcą napadu był android. Incydent mógł skończyć się tragicznie, gdyby nie przezorność pracownika CyberLife, który miał przy sobie broń i zdołał postrzelić napastnika, zanim ten go ogłuszył. Maszynie udało się uciec, jednak wedle ustaleń śledczych, android został poważnie uszkodzony. Trwa śledztwo. Wedle informacji przekazanej przez rzecznika prasowego DPD, w sprawie ponownie uczestniczy prototyp androida śledczego, znany z niedawnej sprawy Emmy Phillips. Tym razem asystuje on porucznikowi Andersonowi, zasłużonemu w głośnej do dziś sprawie rozbicia siatki handlarzy bordo.


ARCHIWUM

środa, 20 września 2000

Powiązania

Elijah Baley
partner Elijah
Nie umiem tego określić w kategoriach ludzkich doznań, partnerze. Jednak mogę rzec, iż na twój widok moje myśli biegną szybciej, a siła grawitacji zdaje się w mniejszym stopniu oddziaływać na moje zmysły. Wyobrażam sobie, że ten stan w przybliżeniu odpowiada wrażeniom, które określiłbyś mianem radości.

Han Fastolfe
doktor Fastolfe
Tak uważa doktor Fastolfe, a ja zgadzam się z nim. Jednakże doktor Fastolfe zadowala się myśleniem, a ja, z moimi umiejętnościami, nie mogę na tym poprzestać.

Jander
brat Jander
— Od kiedy skonstruowano Jandera, do czasu gdy trafił do posiadłości panny Gladii, zawsze byliśmy razem.
— Czy nie martwiło cię, Daneelu, to wasze podobieństwo?
— Nie. Obaj wiedzieliśmy, że jesteśmy inni, a doktor Fastolfe odróżniał nas bez trudu. A zatem byliśmy dwoma odmiennymi osobnikami.

Gladia Delmarre
panna Gladia

Miała w sobie jakieś piękno, jakby uświadomiła sobie, że życie toczy się dalej i czasem nawet może być cudowne.

Giskard
przyjaciel Giskard

Nie ulega wątpliwości, że ludzie żyją za murami, z których trudno im uciec. Kryją się za murami z robotów, które chronią ich przed wszelkimi uciążliwościami życia...

Roj N. Sarton
stwórca doktor Sarton


Doktor Sarton zbudował Daneela na swój obraz i podobieństwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz